
Czy Twój team jest ostatnio przytłoczony?
10/08/2020
Wrażliwość to siła!
12/10/2020Doom-scrolling – jak dać mu radę?
Doom-scrolling to zwyczaj przeglądania ciągle aktualizujących się, negatywnych informacji na temat jakiegoś kryzysu lub wydarzenia. Może to być wyświetlanie na smartfonie kolejnych aktualizacji o pandemii, przeglądanie strony internetowej o ataku terrorystycznym czy też przewijanie feedu w mediach społecznościowych, by zobaczyć kolejne tragiczne wieści. Doom-scrolling może prowadzić do poczucia przytłoczenia, lęku, bezradności i depresji. Może również negatywnie wpłynąć na sen, nastrój i ogólne samopoczucie.
Zjawisko to jest coraz bardziej powszechne w dobie powszechnej dostępności informacji i stałego narażenia na treści medialne. Dlatego ważne jest uświadomienie sobie negatywnych skutków doom-scrollingu i próba zminimalizowania jego wpływu na codzienne funkcjonowanie.
Dlaczego nie mogę przestać się gapić?
Twój budzik w telefonie włącza się o 7 rano. Sprawdzasz serwisy informacyjne i Facebooka. Zła wiadomość goni złą wiadomość. Liczba przypadków koronawirusa rośnie, podobnie jak liczba zgonów. Żółta strefa tu, czerwona tam. Jesteśmy o krok od kolejnego lockdownu. Ludzie tracą pracę.
Zanim się obejrzysz jest 8:30, a Ty jeszcze nie zdążyłaś/eś wskoczyć pod prysznic. Wstajesz z łóżka w bardzo średnim nastroju, ale jeszcze przed obiadem znowu rzucisz się w wir konsumowania smutnych newsów, postów i storiesków.
Zanurzanie się w złych wiadomościach, od których trudno się odkleić ma już swoją nazwę: doom-scrolling. Siedzenie w domu sprawiło, że czas spędzony przed ekranem smartfona (według różnych źródeł) skoczył nawet do 50% .
Jest to całkiem powszechne zjawisko. Jednak według ekspertów, karmienie się złymi wiadomościami w połączeniu z uzależnieniem od ekranu smartfona może mieć bardzo negatywny wpływ na nasze samopoczucie psychiczne i fizyczne. Ta aktywność może wywołać u nas złość, niepokój, depresję, nieproduktywność i pogorszenie więzi z bliskimi oraz samym sobą.
Jest wyjście!
Ale nie martw się. Są sposoby na radzenie sobie z doom-scrollingiem. Możesz wprowadzić przyzwyczajenia i ramy działania, które zwiększą Twoją odporność na pokusę nurkowania w oceanie negatywnych informacji.
Krok 1: Zrób plan porządkujący
Spędzanie czasu na social mediach, tak jak każdą inną aktywność, można zaplanować.
Ważne, żeby Twój plan był realny ( w końcu, kiedy zaczynasz ćwiczyć na siłowni, to nie zakładasz codziennej aktywność, ale np. dwóch dni w tygodniu).
Na początku zacznij od ustalenia czasu wolnego od przeglądania newsów, np. zaraz po obudzeniu. Niech poranek w łóżku będzie strefą wolną od informacji z zewnątrz. Zamień odruch sięgania po telefon na 10 min rozciąganie albo przeznacz dodatkowy czas na zrobienie pysznego śniadania.
Wprowadź czasowe ograniczenia na przeglądanie social mediów. Ustaw timer na 15 minut i po ustalonym czasie odłóż telefon.
Krążą plotki, że wielcy architekci sukcesu Facebooka, Instagrama i Twittera mają w swoich domach zaprogramowane wyłączanie wifi o konkretnej godzinie, by ułatwić sobie spędzanie czasu poza siecią.
Stopniowa, ale konsekwentna zmiana przyzwyczajeń będzie Twoim najlepszym przyjacielem w walce z kuszącym telefonem.
Krok 2: Przerzuć ikonki social media z głównego ekranu
Wydaje się być błahą sprawą, ale może realnie pomóc. Często odruchowo sięgamy po telefon, odblokowujemy go i „szczęśliwym trafem” ikonki social media czekają na nasz klik. Przerzucając je do folderu, już nie będą w zasięgu ręki, a raczej palucha. Przez co, będą nas mniej kusić.
Krok 3: Jadaj posiłki bez telefonu
W czasie posiłku skup uwagę na osobach, które Ci towarzyszą. Zapytaj, co poprawiło im ostatnio humor albo jaki był ich ulubiony dinozaur w dzieciństwie. A jeśli mieszkasz sam/a i nie lubisz jeść posiłków w ciszy, włącz ulubiony sitcom (kto nie jadł obiadu do Friendsów na studiach, niech pierwszy rzuci kamieniem 😉 ).
Krok 5: Po pracy odłóż telefon z dala od siebie
Czego oczy nie widzą, tego sercu…To stare przysłowie też działa w kontekście używania telefonu – gdy go nie widzimy, nie kusi sięganie po niego. Christopher Mims pisze cotygodniową kolumnę dotyczącą technologii dla The Wall Street Journal – praca, która z pewnością wymaga konsekwentnego korzystania z technologii. Jego sprawdzonym sposobem na utrzymanie zdrowej równowagi w życiu z telefonem komórkowym jest umieszczenie go w szafce kuchennej pod koniec dnia pracy. Zdradza: „im bardziej fizycznie usuwasz telefon, tym bardziej możesz wyrobić sobie nawyk ignorowania go, gdy masz go przy sobie”.
Krok 6: Pogadaj z bliską osobą
Masz już ten telefon w ręku. Możesz dalej scrollować mrożące krew w żyłach newsy lub… zadzwonić do mamy, brata albo zainicjować video calla ze znajomym z pracy.
Możesz też powiedzieć swoim bliskim, że starasz się ograniczyć swój czas na social mediach i szukasz wsparcia.
Może będą chcieli się przyłączyć do Twojego wyzwania