Pomysł na Blue Monday powstał w 2005 roku w ramach kampanii biura turystycznego.
Autorem konceptu jest psycholog Cliff Arnall. Jego pomysł opierał się na tym, by znaleźć najsmutniejszy dzień roku, gdy ludzie będą najbardziej skłonni do rezerwowania wakacji.
Aby określić konkretny dzień, który wypada każdego roku, Arnall opracował złożoną formułę uwzględniającą różne czynniki, w tym: pogodę, poziom zadłużenia, miesięczne wynagrodzenie, czas, jaki upłynął od świąt, jak długo dana osoba potencjalnie trzymała się postanowień noworocznych motywacji…
Chociaż wszystkie te zmienne mogą wydawać się ważnymi czynnikami, specjaliści wielokrotnie zwracali uwagę na to, że nie da się określić jednego, najgorszego dnia dla wszystkich osób na planecie.
To czyni równanie całkowicie nienaukowym. Dean Burnet doktor neurologii i autor książki The Happy Brain, tak podsumowuje to naukowe przedsięwzięcie:
Samo równanie jest groteskowe. Obejmuje takie zmienne, jak „czas od Bożego Narodzenia”, „pogoda”, „poziom zadłużenia”, „poziomy motywacji”, „czas od niepowodzenia w utrzymaniu noworocznej rezolucji” i wiele innych elementów, które nie są częścią systemu metrycznego. Nawet jeśli większość z tych pomiarów nie była bezsensownymi pomiarami (jak określić motywację wszystkich w populacji?), nie są one zgodne. Jak wymiernie połączyć „czas od Świąt” z „pogodą”? Nie możesz.
Dalej w swojej wypowiedzi na łamach czasopisma Guardian, Burnet nie twierdzi, że nie ma najbardziej przygnębiającego dnia w roku, na pewno taki jest. Ale prawdopodobnie dla każdego jest inny. Możliwe, że jest dzień, w którym wszyscy są średnio najbardziej przygnębieni. Nie wyklucza tego, ale ustalenie, który to byłby dzień musiałoby być długim i złożonym procesem, trwającym dziesiątki lat.
Nasilona narracja i ostrzeżenia, że zbliża się najsmutniejszy dzień w roku, może spowodować u każdej osoby znaczny spadek nastroju.
To, co zrodziło się jako pomysł na regularną kampanię marketingową, w ciągu 16 lat nabrało impetu i zakorzeniło się w kulturze internetowej.
Blue Monday balansuje teraz na cienkiej linii między uczynieniem stycznia najbardziej ponurym miesiącem w roku, a pretekstem do otwartej rozmowy o zdrowiu psychicznym.
My bardzo wspieramy i zachęcamy firmy, żeby wykorzystały ten dzień do dyskusji o kondycji mentalnej. Wystarczy wysłać prostą wiadomość email, której inspirację zawarliśmy w tym wpisie.
Nie powinniśmy się martwić o to, co przyniesie Blue Monday. Zignorujmy buzz, zróbmy wszystko, co w naszej mocy, aby cieszyć się swoim dniem, a jeśli nie udało nam się do tej pory dotrzymać postanowień noworocznych, potraktujmy ten dzień jako okazję do powrotu na właściwe tory we własnym tempie.
A jeśli chcesz, by wsparcie psychologiczne online HearMe zagościło w Twojej firmie, napisz do nas: kontakt@hearme.pl.